Warto wiedzieć takie rzeczy przy remontach, bo nie raz zdarzyło się, że ktoś zepsuł pracę, za którą mu zapłaciliśmy i nie wiedzieliśmy, co możemy w takim przypadku zrobić. Po pierwsze, jest to usługa, za która płacimy, więc jak każdą inną usługę, możemy ją zareklamować. Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z wykonania albo, z jakości pracy, to możemy o tym powiedzieć wykonującemu. W przypadku, kiedy widać fuszerkę gołym okiem i fachowiec nie może znaleźć argumentów na swoją obronę, musi wliczyć w koszty jeszcze poprawki. Nie ma prawa zażądać od nas dodatkowej kwoty za same poprawki, ponieważ stało się to z jego winy. Wszystkie zniszczone w trakcie remontowanie rzeczy, również odkupuje ten, kto zniszczył. Nie będziemy kupować ich ponownie, ponieważ już raz za nie zapłaciliśmy i płacimy przecież za rzetelną prace. Niekiedy, w przypadku, kiedy remont dotyczył większych kwot, odmowa przyjęcia reklamacji może zaprowadzić osoby na drogę sądową. Jednak lepiej jest, aby porozumieć się na cywilnej, ponieważ nigdy nie będzie to kwota warta dodatkowych kosztów sądowych. Oprócz nauczki, żeby nie zatrudniać drugi raz tej samej, niedouczonej osoby nie dostaniemy nic. Bo jak uwierzyć w to, że osoba, która za pierwszym razem nie podołała zadaniu za drugim razem nagle stanie się o wiele bardziej kompetentna i zrobi to lepiej?
Co zrobić, jeśli fachowiec popełni fuszerkę?
